Niewiele w Europie wiemy o islamie i niewiele o muzułmanach, a jednak z łatwością ulegamy psychozie islamofobii. Mimo deklarowanej ciągle tolerancji otwartości na inne kultury z trudem wychodzimy poza ramy judeochrześcijańskiej tradycji. Strach przed islamem utożsamianym z terroryzmem muzułmańskim, zamknął nas w twierdzy własnej kultury. Szkoda Islam nie jest już tematem wewnętrznym poszczególnych krajów, a problemem cywilizacji europejskiej.
Szkoda Islam nie jest już tematem wewnętrznym poszczególnych krajów, a problemem cywilizacji europejskiej.
Skąd wziął się w Europie islam? Jakimi drogami do nas dotarł? Kiedy? Dlaczego, wydaje się, ma się tak dobrze w porównaniu ze słabnącym chrześcijaństwem - przecież Europa się ateizuje? Jacy są europejscy muzułmanie - ci napływowi i ci rdzenni? Czym różnią się wyznawcy islamu na Bałkanach i w Europie Środkowo-Wschodniej lub Południowej od muzułmanów we Francji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii? Jaka jest ich aktualna liczebność, struktura społeczna i zawodowa? Na te i wiele innych pytań odpowiadają w książce orientaliści, znawcy islamu europejskiego.