Odkąd pamiętam, byłem słuchającym uczniem: czy w szkole, czy na studiach, czy w samodzielnych poszukiwaniach. Wsłuchując się w głos mędrców, filozofów i nauczycieli chciałem przejść przez wszystkie dziedziny wiedzy, wszystko próbując zrozumieć. Ale przejść przez wszystkie dziedziny, tym bardziej rozumiejąc wszystko i dogłębnie, to prawdopodobnie zadanie niewykonalne - ja sam przynajmniej nie dałem rady.