Romantyczna marzycielka przechodzi piekło
nieudanych związków z nieodpowiednimi mężczyznami.
Czy jako kobieta „po przejściach” znajdzie wreszcie
partnera godnego jej uczucia? Czy zaufa kolejnemu
mężczyźnie?
Czy ciężkie przejścia pozostawiają niezatarte śladyw psychice?
Czy można zapomnieć i zacząć od nowa?
Nagle zamarła. Za oszklonymi drzwiami od ogrodu
stała dziewczyna, którą wszyscy poszukiwali. Była
w opłakanym stanie, boso i w podartej sukni. Na twarzy
widać było ślady pobicia. Joanna nie wiedziała, co robić,
podeszła do szklanych drzwi i próbowała je otworzyć.(...)
Po otwarciu drzwi wciągnęła dziewczynę do środka.
– Jesteś Basia, poznałyśmy się. Nie ma czasu,
powiedz mi wszystko, bo on może wrócić, albo ktoś z jego ludzi. – Joanna trzęsła się ze strachu.