W obliczu spraw ostatecznych wszyscy stajemy z drżeniem i bojaźnią.
Nadzieja jest jednak większa niż lęk – nadzieja wielka, pokorna, sięgająca za zasłonę ludzkiego losu. To ona jest przedmiotem rozważań. To ona w życiu chrześcijanina jest siłą twórczą, mobilizującą do duchowego zmagania i modlitwy, aby wszyscy byli zbawieni.