W książce Zarządzanie przez jakość John Bank napisał „Ludzie wybierają tylko te restauracje, które w pełni odpowiadają ich oczekiwaniom, robią zakupy w sklepach, które zaspokajają ich potrzeby. Wybierają linie lotnicze, które zapewniają uprzejmą, sprawną obsługę”. Podobnie wygląda sytuacja w odniesieniu do bibliotek. Przebywa się w tych bibliotekach, które są przyjazne użytkownikowi, natomiast te, które budzą niepokój odwiedzane są bardzo rzadko lub wówczas, gdy wyczerpały się inne możliwości skorzystania z danej książki.
Osiągnięcia pracy każdej biblioteki istnieją przede wszystkim na zewnątrz i w żadnym przypadku nie można o tym, zapominać. Efektem działania biblioteki powinien być zadowolony klient, a więc usatysfakcjonowany użytkownik, któremu biblioteka pomogła w zdobyciu wiedzy, podniesieniu kwalifikacji, uzyskaniu odpowiedniej satysfakcjonującej go pracy czy przyczyniła się do jego rozwoju kulturalnego. Niestety, nadal wiele bibliotek polskich funkcjonuje w przekonaniu, że urzędy są dla urzędników a biblioteki dla bibliotekarzy.