Najjaśniejsza z gwiazd - Proza, beletrystyka, publicystyka

Iga, główna bohaterka powieści, zostaje nagle samotną matką.
Po piętnastu latach nieoczekiwanie pojawia się ojciec jej dziecka, wręczając do rąk własnych tajemniczy list… Czy główna bohaterka go otworzy?
A może ukryje przed córką? Zagadkowa, a zarazem lekka i humorystyczna powieść sprawia, że każdy kolejny rozdział zaskakuje…
Szczególnie, że wraz z zażegnaniem przeszłości, pojawia się na horyzoncie
nowa miłość…

Fragment:

"Policzki paliły mnie niemiłosiernie. A w słuchawce cisza - krępująca i niewygodna. Sięgając po leżący nieopodal wachlarz, zrzuciłam stojący na stole wazon, który rozprysł się na siedem kawałków. Magiczna cyfra SIEDEM...
Niczym dama z niegórnolotnych seriali poczęłam machać owym wachlarzykiem
to w jedną, to w drugą stronę. Nie mogłam powstrzymać przyspieszonego

bicia serca..."

ala

Zupelnie nie muj gust ale moja kolezanka zachwtcona. Jak dla kogo.

magda

... i są też tacy, którzy poznali domysły innych na swój temat, jest im przykro i ciężko, lecz na zewnątrz podchodzą ze zrozumieniem, gdyż każdy z nas jest wyjątkowy, bez względu na to, jak mylnie postrzega innych...
Anko, aneczko,anucho jesteś w porzo! I nie przejmuj się! Książka w sam raz na lato - czytałam na głębokim i tylko ja wiem, jaka jesteś naprawdę. Podziwiam i czekam na "materialne przekręty". O ile się odważysz...

anka

Quot homines, tot sententiae...

laska

oj tam...oj,tam... takich ludzi nie ma. Chyba ze maja skrzydla i latac potrafią.

ewa

Niezwykle uczuciowa, wrazliwa, delikatna i skromna jako osoba. Taka też jest ta książka. Przy bliższym poznaniu pomocna i otwarta. Gdy ktoś jej nie zna- zdystansowana i cicha przez co może by niewłaściwie odebrana.Książka w pełni odzwierciedla osobę i polecam tym, którzy nie daja sie porazkom.

agnieszka

Czytadło w sam raz do poduchy na lato!Polecam. Warto bo szybko się czyta i fajnie napisane.

zoska

Dośc fajna bo opowiada o tym co może przyniesc życie i czasem, gdy wydaje nam się że nie mamy nic, okazuje się że mamy wszystko.

ania

Biły we mnie dwa serca-większe i mniejsze. Teraz jest tylko jedno. Mam wrażenie ze to, ktore umarlo byłoby mądrzejsze i rozsadniejsze niż to większe.
To serduszko ktore stracilam w srodku mialo miec na imie Iga lub Eryk:( A pozostała pustka...

magdalena

W stargardzie czeka na ciebie moje opowiadanie i historia sprzed lat. Do najjasniejszej z gwiazd czesto wracamy,marzac o ksieciu z bajki ktorego nigdy nie znajdziemy.Fajna bo optymistyczna. Prosze zajmij sie tym co zostawilam bo zwariuje. Aruś placze za toba.Mowi o tobie"mama":) :( Zgubilam twoj e-mail.Nie mogę się dodzwonić. Sorki,ale to piiilne!!!

ania

Dzieki książkom zrozumiałam twój ból mamo.
Mimo wszystko cię kocham. Wybaczenie przychodzi do nas drogą miłości. Teraz może być tylko lepiej:)

ania

A co terapeuta ma wspolnego z ksiazka? Chyba nic. Moze jedynie wieczne ucieczki oskara i jego niedojrzalosc emocjonalna. bo czasem nawet terapia nie pomaga tym bardziej jak sie jej nie konczy.

norbert

terapeuci maja 5 twarzy, ich pacjenci- 15, ale ci drudzy w przeciwienstwie do tych pierwszych nie stają twarzą w twarz z ludzkimi myślami. Ta ksiazka jest najlepszym tego przykladem.

katarzyna

Książka nacechowana opisami z nutka empatii. Iga pokonuje trudności losu kierujac się wszelkimi pozytywnymi gestami. Znalazłam perełkę w stogu siana. Wyodrębniony został czysty subiektywizm bez cienia fanatyzmu- coś co jest delikatne i niespełnione, znajduje odzwierciedlenie w wierze i kroczeniu naprzod. Następuje tutaj niejako rozliczenie z pewnym negatywnie postrzeganym obrazem ludzkiej egzystencji, aby pokazać coś ważnego, co ukryte jest głęboko w nas wszystkich. Płynie z tego duch, spokój i potencjał którego staram się nauczyć każdego z moich podopiecznych. Mimo swojego doświadczenia w pracy zawodowej odkryłam coś nowego, coś pięknego, czym wkrótce podzielę się z moimi podopiecznymi szukającymi dróg wyjścia . Nie spodziewałam się że takiego typu książkę przyjdzie mi przeczytać. Stawiam ją na górną półkę. Gratuluję.

miłka

Książka nie zachwyca. Trochę banalna jak dla mnie. Uważam, że można ją porównać z masłem maślanym. Polecam tylko tym, którzy lubią coś szybko przeczytać. Ja nie lubięsię wzruszać a tu chyba o to chodziło.

weronika

Ta ksiązka jest lepsza niz druga. Czytalam i nie moglam sie oderwac.Az dziwne ze wydaje sie tomiska ktore nudza,ale prawdziwy talent to stworzyc cos co poruszy, rozsmieszy,cos co zostaje zapamietane i do czego bedzie sie wracac. Malo jest takich ksiazek jak ta. rewelacja!

monika

dla mnie ksiazka momentami nudnawa. poza tym smieszna wiec daje czworkę z plusem.

bunia

Druga książka tej autorki jest ponoć lepsza niż pierwsza.

gęsiarka

Dla kogoś średnio na jeża, ale dla mnie super! Dzięki Anka za tę książkę. Poleciłam Zozuli i Magdzie. Przemo też zainteresowany. Pa balerina!

sara

Tak wiele książek już oceniłam, tak wiele skrytykowałam i tak wieloma się pozachwycałam, a w tym wypadku trudno mi się pozytywnie bądź negatywnie ustosunkować. Nie ma się czym zachwycać, nie ośmieliłabym się skrytykować. Momentami mogłam się pośmiać, więc w sumie średnio na jeża:)

baska

Nie można nie przeczytać tej książki. Miłość w szerokim tego słowa znaczeniu opisana w sposób "magiczny". Wrażliwość autorki pokazana w stu procentach! Cudo! Polecam!

Dodaj swoją opinię

Łucja tęskni za swoim aniołem… za mamą, którą utraciła, gdy była małą dziewczynką. Wychowywana przez kochanego tatę nagle odkrywa jego tajemnicę
sprzed lat.

Ballada Chłopska

Książka jest opowieścią biograficzną o ks. Piotrze Ściegiennym, przywódcy chłopów o Królestwie Polskim, organizatorze powstania 1844 roku w Lubelskim i Kieleckiem.

Powieść przybliża interesującą postać księdza polskiego działacza niepodległościowego i przywódcy chłopstwa. Wielowątkowa akcja, intrygujące sylwetki bohaterów na tle sytuacji panującej w Królestwie Polskim w tamtym czasie zachęca do lektury.

Ballada Rycerska

Ballada rycerska to powieść historyczna o powstaniu krakowskim 1846 i Edwardzie Dembowskim. Historia, mimo dość obfitego zasiewu, nie odkryła jeszcze i nie wyjaśniła do końca tajemnic życia i osobowości Edwarda Dembowskiego. Druga powieść po powieści o ks. Piotrze Ściegiennym pt. „Ballada chłopska”. Jest to rzecz o tych trudnych sprawach i wspaniałym człowieku, może bardziej przywodzącym na myśl legendy o błędnych rycerzach, niż późniejszych herosach nadciągających już czasów.

Bezdrożami Litwy i Inflant. 17 rozmów z Wilniukami

Wilniuk to dziecię Rzeczpospolitej Obojga, a dokładniej Wielu Narodów. To wytwór państwa federacyjnego, złożonego z Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Dzisiejszy Wilniuk to potomek uczestników powstań, osób, którzy nie poddali się w działaniach I wojny światowej, przetrwali dramatyczne lata II wojny. Nigdy nie poddali się rusyfikacji, germanizacji, presji lituanizacyjnej czy sowietyzacji.

Przed Państwem otwierają się dziś Litwa i Inflanty. Miejsca spoza głównych szlaków komunikacyjnych, krainy różnorodne, zmienne i fascynujące jak ich mieszkańcy, przyroda i pogoda.

Byłam opiekunką w Niemczech

Autorka pracowała w latach 2011-2012 w Niemczech jako
opiekunka osób starszych w różnych regionach Niemiec i różnych
rodzinach. Wyjechała mając ponad 60 lat, bez znajomości języka i kraju, do którego jedzie. Nigdy nie wykonywała też takiej pracy, gdyż z zawodu jest
pedagogiem. Sama dzisiaj przyznaje, że było to szaleństwo, lecz okazało się,że potrzeba jedynie dużo odwagi i konsekwencji, by osiągnąć
sukces.

Oprawa	Miękka
Liczba stron	136
Format	148x210
Rok wydania	2013
ISBN	978-83-64033-45-2
Autor	Anna Janaszek
Język	polski
Wydawnictwo	Self publishing